Trawę w Katowicach koszą owce zamiast kosiarek. Na razie na próbę 35 owiec zajęło się terenem o powierzchni około 1 tys. metrów kwadratowych w dzielnicy Brynów. Owce "pracują" za pożywienie i bez określonego terminu.
Z pomysłem koszenia trawy z pomocą owiec do Zakładu Zieleni Miejskiej zwrócił się pewien śląski hodowca, który już wykonuje podobne usługi m.in. w Gliwicach. Zaproponował, że chętnie przetestuje takie rozwiązanie w Katowicach. Dyrekcja ZZM zdecydowała, że warto spróbować wykorzystać tak ekologiczny sposób koszenia.
Zamiast tradycyjnych spalinowych kosiarek wykorzystujemy owce kaukaskie gatunku bezmlecznego, które trawę zjedzą, przy okazji nawiozą teren. Jest to zdecydowanie bardziej ekologiczne - nie mamy problemu z utylizacją trawy, nie mamy zapachu spalin - wylicza zalety rozwiązania Michał Szafraniec, rzecznik Zakładu Zieleni Miejskiej.
Pomysł na początku wydał mi się szalony - jak to owce zamiast kosiarek? Ale jak zacząłem się tym interesować i czytać, że podobne rozwiązania już gdzieś funkcjonowały, to pomyślałem - czemu nie? Warto spróbować. Zanieczyszczenie powietrza to poważny problem, a dodatkowo kosiarki są hałaśliwe. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić ten ekologiczny sposób - po zakończonym eksperymencie podsumujemy go, przeliczymy i zastanowimy się, czy nie warto chociaż w części wprowadzić tego typu "koszenia" na stałe - podsumowuje akcję Mieczysław Wołosz z Zakładu Zieleni Miejskiej.
Już wiadomo, że pierwsze efekty pracy owiec w Brynowie są zadowalające i dla zwierząt jeszcze w tym roku przygotowane zostaną kolejne tereny do skoszenia.