Prawie 90 procent gabinetów lekarskich działa już w systemie eWUŚ, który potwierdza czy pacjenci mają uprawnienia do wizyty u lekarza. Elektroniczna Weryfikacja Uprawnień Świadczeniobiorców ma ruszyć pojutrze. Jak twierdzi resort, wszystkie gabinety mają podłączyć się do systemu najpóźniej z końcem stycznia.

Pacjent, który po nowym roku trafi do placówki jeszcze niepodłączonej do systemu eWUŚ, ma być przyjęty bez przeszkód. Musi jednak w gabinecie lub przychodni, do której przyszedł podpisać specjalne oświadczenie o opłacaniu składek. Weryfikacją takiego dokumentu będzie się zajmował Narodowy Fundusz Zdrowia, a nie lekarz. Jak dodaje Artur Koziołek z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji, blankiety oświadczeń powinniśmy znaleźć w placówkach ochrony zdrowia, które jeszcze nie wyposażyły się w system eWUŚ. Są to bardzo proste rubryki, które pacjent będzie musiał wypełnić. Trwa to około jednej, dwóch minut. Pacjent podpisuje, przychodzi do lekarza i to jest w zasadzie wszystko, co powinien zrobić w tej sprawie - podkreśla.

Jak twierdzi resort, wszystkie gabinety mają podłączyć się do systemu najpóźniej z końcem stycznia.

Od 1 stycznia w przychodni nie trzeba będzie okazywać ubezpieczenia

System eWUŚ zacznie obowiązywać od 1 stycznia i umożliwi placówkom służby zdrowia (mającym umowy z NFZ) dostęp online do Centralnego Wykazu Ubezpieczonych, który prowadzi narodowy Fundusz. Pozwoli to na szybkie sprawdzenie, czy osoba korzystająca ze świadczeń zdrowotnych posiada uprawnienia.

Dzięki eWUŚ pacjenci będą zwolnieni z dotychczasowego obowiązku okazywania dokumentu potwierdzającego ubezpieczenie (książeczki ubezpieczeniowej lub druku RMUA). Wystarczy, że w szpitalu, przychodni czy gabinecie podadzą swój PESEL i przedstawią dokument potwierdzający tożsamość. W przypadku noworodków i niemowląt do trzeciego miesiąca życia rodzice będą mogli podać swój PESEL.