Pogadaj z sąsiadem - pod takim hasłem odbywa się akcja Wrocławskiego Centrum Informacji i Rozwoju Społecznego. Bo w Święta samotność odczuwa się podwójnie mocno. Możemy więc sprawić, by pusty talerz, zostawiany tradycyjnie na wigilijnym stole, wcale nie był pusty…
Tak naprawdę nie wiem, co by się zdarzyło, gdyby ktoś się pojawił. Nie wiem, czy można by było otworzyć drzwi przed każdym. Sąsiad jakby najbardziej nam pasuje, bo to też jest osoba bliska. Czasami żyjemy obok siebie przez 20-30 lat i boimy się podać rękę i zaprosić, a warto - usłyszał nasz reporter Maciej Stopczyk od mieszkańców Wrocławia: