Kompletnie pijany mężczyzna stawiał na barierce balkonu na trzecim piętrze 13-miesięcznego syna znajomej. Do incydentu doszło we Wrocławiu. Mężczyzna został w mieszkaniu sam z czwórką dzieci, ich matka miała iść na zakupy - poszła pić alkohol.
59-letni mężczyzna stawiał i na chwilę puszczał dziecko. Poza tym pod jego opieką znajdowało się jeszcze troje dzieci, w tym trzytygodniowe niemowlę. 29-letnia matka dzieci, jak się potem okazało, piła na podwórku alkohol. Dzieci były zaniedbane i głodne. Młodsze trafiły do szpitala, a starsze przewieziono do pogotowia opiekuńczego.
Policję zaalarmowali przechodnie, którzy zauważyli niebezpieczną „zabawę”. Okazało się, że mężczyzna ma 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kobieta i mężczyzna trafili do izby wytrzeźwień. Matce grozi 5 lat więzienia, zaś mężczyźnie - 3 lata.