Nie ma przesłanek do tworzenia jednej partii z AWS, bo nie godzą się na nią wszystkie ugrupowania wchodzące w skład Akcji - powiedział Marian Krzaklewski po nocnym posiedzeniu zarządu AWS. Dzisiaj Ruch Społeczny AWS Jerzego Buzka i Janusza Tomaszewskiego, Zjednoczenie Narodowe oraz Chadecy utworzą jeden blok wyborczy. Drugim będzie bardziej prawicowe Porozumienie braci Kaczyńskich z Przymierzem Prawicy Walendziaka, Niesiołowskiego i Ujazdowskiego.

Czy AWS wypłynie na szerokie wody? Paweł Łączkowski z PPCHD uważa, że Akcja na razie dryfuje i na pewno do brzegu - nie dopłynie: „Będziemy się czuli zwolnieni z danego słowa i z dotychczasowych porozumień jeżeli nic nie będzie się działo”. Z kolei Stanisław Zając, szef ZCHN uważa, że: „AWS da się utrzymać czy nie – to jest kwestia przyszłości, sądzę, że nie dalekiej.” Jednak zbyt wielkiej nadziei na utrzymanie ugrupowania nie ma. Tymczasem Janusz Tomaszewski z Ruchu Społecznego AWS ma zupełnie inną opinię na ten temat. Uważa, że Akcję można zjednoczyć: „Jest decyzja o tworzeniu się nowej partii politycznej i włączeniu się w to wszystkich ugrupowań w AWS i nie tylko w AWS”. Na czele zjednoczonej Akcji powinien stanąć - według Tomaszewskiego - premier Jerzy Buzek. Pytanie tylko, gdzie znajdzie się Marian Krzaklewski. Po nocnym posiedzeniu zarządu AWS powiedział, że na razie nie będzie jednej partii z AWS, bo nie godzą się na nią wszystkie ugrupowania wchodzące w skład Akcji. "Nie wszystkie ugrupowania AWS wyrażają zgodę na tworzenie jednolitej partii, dlatego jesteśmy wierni grudniowemu porozumieniu, które zakłada utworzenie takiej partii dopiero po wyborach parlamentarnych, a w tej chwili jesteśmy koalicją" - mówił Krzaklewski. Jednocześnie upoważnił wiceszefa AWS Stanisława Zająca do koordynowania rozmów w sprawie utworzenie szerokiego komitetu wyborczego prawicy.

foto RMF FM

06:35