Władze Macedonii mogą ulec zagranicznej presji i zgodzić się na stacjonowanie w tym kraju międzynarodowych sił pokojowych.
Jak dotąd Macedończycy zdecydowanie sprzeciwiali się ewentualnej operacji pokojowej NATO, po zakończeniu trwającej właśnie akcji „Niezbędne Żniwa”. Operacja polega na zbieraniu broni, składanej przez albańskich separatystów. Rząd w Skopje mógłby się jednak zgodzić na operację podobną do tej, jaką niewielkie siły ONZ realizowały w latach 90., prowadząc patrole graniczne. Tymczasem wojska NATO przygotowują piece, gdzie spalone zostanie uzbrojenie, przekazane przez Albańczyków. Piece znajdują się w bazie sojuszu w miejscowości Krivolak. Jak twierdzą przedstawiciele paktu, separatyści oddali połowę z liczącego trzy tysiące trzysta sztuk arsenału.
05:00