Oficjalny koniec palestyńskiego powstania przeciwko Izraelowi ogłosił prezydent Palestyńskiej Autonomii Mahmoud Abbas na izraelsko-palestyńskim szczycie w Szarm el- Szejk.
Palestyńczycy wstrzymają ataki przeciwko Izraelowi. Izrael zakończy operacje wojskowe przeciwko Palestyńczykom na wszystkich terenach. Z aresztów wyjdzie kilkuset palestyńskich więźniów. Takie deklaracje ze strony prezydenta Palestyńskiej Autonomii Mahmuda Abbasa i premiera Izraela Ariela Szarona zakończyły bliskowschodni szczyt.
Zarówno Izraelczycy jak i Palestyńczycy wiążą spore nadzieje z tymi deklaracjami. Nastroje na ulicach w Tel Awiwie sprawdzał korespondent RMF Eli Barbur:
[dzwiek:78073.ra]
To pierwsze spotkanie na tak wysokim szczeblu między Izraelem a Palestyńczykami od ponad czterech lat.
Jarosław Kociszewski, ekspert do spraw Bliskiego Wschodu przestrzega, by nie traktować dzisiejszych deklaracji z Szarm el-Szejk jako historycznego przełomu w konflikcie bliskowschodnim.
Oczywiście jest to dobry sygnał, natomiast nie wróży on jeszcze rozwiązania konfliktu, czy nawet wznowienia procesu pokojowego. Pokazuje on, że po obu stronach zasiadają pragmatycy, którzy gotowi są w sposób rozsądny rozwiązywać bieżące problemu. Nie doszli jeszcze do sedna konfliktu. To w tej chwili obserwujemy to jest absolutne minimum i początek drogi - mówi Kociszewski.