Nie zapalisz już w samochodzie, w pracy, urzędzie, pubie i restauracji. A gdzie będziesz mógł sięgnąć po papierosa? W więzieniu i szpitalu psychiatrycznym. Jeszcze w tym roku Sejm może uchwalić przepisy o całkowitym zakazie palenia tytoniu w miejscach publicznych – pisze "Dziennik".
Zakaz palenia będzie obowiązywał także na plaży. Reporter RMF FM Adam Kasprzyk sprawdzał, jakie zdanie na ten temat mają wypoczywający:
Zakaz palenia w samochodach na pewno poprawi bezpieczeństwo na drogach. Psycholog społeczny dr Grzegorz Pochwatko uważa, że palenie wymaga poświęcenia mu uwagi, „ponieważ uwaga działa tak troszeczkę jak snop światła, który rzucamy na różne rzeczy w naszym otoczeniu”. Jeśli ona zostanie skierowana na to, że na przykład trzeba unieść rękę, wyjąć papierosa i na przykład się przy tym nie poparzyć, to wtedy musimy ją zdjąć z drogi – mówi:
Nikt mnie nie zmusi, abym zgasiła papierosa we własnym samochodzie – stwierdza przewodnicząca sejmowej Komisji Zdrowia Ewa Kopacz z PO. Według niej przygotowany przez posłów PiS oraz onkologów projekt ustawy jest jawną dyskryminacją palących. Już podczas pierwszego czytania w komisji wniosę do tej ustawy masę różnych poprawek – zapowiada Kopacz na łamach "Dziennika".
Restrykcyjna ustawa zakazująca palenia w zasadzie wszędzie poza własnym domem już wywołuje oskarżenia o dyskryminację i łamanie konstytucyjnych praw człowieka. Zdaję sobie sprawę, że nowe przepisy bardzo utrudnią życie palaczom, ale i tak będziemy ich bronić – zapowiada poseł PiS Tadeusz Cymański, członek sejmowej Komisji Zdrowia.
Cymański zdaje sobie sprawę, że najtrudniejsza batalia w Sejmie dotyczyć będzie przeforsowania kontrowersyjnych pomysłów karania kierowców, palaczy w kawiarniach i pubach oraz w tak zwanej strefie bez dymu, czyli na świeżym powietrzu. Nie będziemy upierać się przy bezwzględnym karaniu tych, którzy wyjdą zapalić na zewnątrz. Nikt nie będzie przecież biegał z metrówką i mierzył, czy ktoś zachował co do centymetra nakazaną odległość od budynków – zapewnia Cymański.
Takiej pobłażliwości nie ma już dla kierowców. Dlaczego nie będzie wolno palić we własnym samochodzie? Z tego samego powodu, dla którego nie wolno rozmawiać w trakcie jazdy przez komórkę – mówi poseł. Na pytanie, czy ustawodawca nie powinien dopuścić palenia w samochodzie przy otwartym oknie, odpowiada: To niepoważne! Wie pani, ile jest wypadków drogowych przez żar z papierosa, który spadł w przeciągu podczas jazdy samochodem?!
Cymańskiemu kibicuje konstytucjonalista, prof. Piotr Winczorek. Gdyby taka ustawa została zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego, sędziowie wzięliby pod uwagę przede wszystkim interes społeczny – przekonuje prawnik.