Nieuwaga, brak umiejętności i alkohol - to najczęściej wymieniane powody urazów, jakich nabawiają się na zimowych stokach narciarze. Karkonoscy GOPR-owcy dodają do listy jeszcze jedną, częstą przyczynę wypadków – brak odpowiedniego treningu.
Jak się okazuje, coraz więcej „niedzielnych narciarzy” wskakuje w buty narciarskie prosto zza biurka. Po tygodniu siedzenia przed komputerem wyruszają na stok bez należytego przygotowania fizycznego. Ratownicy proszą więc, by przed oddaniem się białemu szaleństwu, przeprowadzić choć krótką rozgrzewkę.
Każdy wypad na narty należy poprzedzić treningiem rozgrzewkowym tydzień, dwa wcześniej. Bardzo dobrze wpłynie na nasz organizm. Pozwoli nam to uniknąć różnego rodzaju kontuzji, zwiększy naszą wydolność, nie pojawią się zakwasy. Wypad będzie już czystą przyjemnością - mówi reporterowi RMF FM Maciejowi Stopczykowi trener fitness Arkadiusz Kopecki: