"Polska w pełni popiera decyzję Czech o wydaleniu rosyjskich dyplomatów zaangażowanych w sprawę wybuchu w składzie amunicji w 2014 roku" - oświadczyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych. "Solidarność sojusznicza i szybkie działanie czynią nas silnymi" - podkreślił resort.
Czeski premier Andrej Babisz oraz wicepremier, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych Jan Hamaczek poinformowali w sobotę o wydaleniu z Czech 18 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali zidentyfikowani jako oficerowie służb specjalnych Rosji.
Według czeskiej służby bezpieczeństwa BIS, rosyjskie organy specjalne były zaangażowane w wybuch w wojskowym składzie amunicji w Vrbieticach, do którego doszło w 2014 r. Zginęły wówczas dwie osoby.
W niedzielę polski resort spraw zagranicznych oświadczył, że Polska popiera decyzję Czech.
"Solidarność sojusznicza i szybkie działanie czynią nas silnymi. Polska w pełni popiera decyzje Czech o wydaleniu rosyjskich dyplomatów zaangażowanych w sprawę wybuchu w składzie amunicji w 2014 r." - przekazał na Twitterze polski MSZ.