"GROM nie będzie uwikłany w żadne awantury polityczne" - zapewnia żołnierzy tej elitarnej jednostki, premier Leszek Miller. Szef rządu razem z ministrem obrony odwiedzili super-komandosów w koszarach. Tej wizycie miał się przyglądać nasz warszawski reporter Piotr Salak. Nie udało mu się jednak dostać poza mur jednostki numer JW 2305 czyli GROMU.

Na miejscu była pokaźna grupa dziennikarzy, ale im także nie udało się tam dostać. Choć wszyscy byli zaproszeni przez służby prasowe Ministerstwa Obrony to dopiero jednak na miejscu okazało się, że nie mogą wejść. Ktoś wprowadził więc dziennikarzy w błąd: "Konsekwencje będą wyciągnięte" – powiedział minister obrony Jerzy Szmajdziński. Oficjele natomiast mogli zobaczyć pokaz komandosów, widzieli jak odbija się zakładników z wagonu kolejowego, jak zdobywany jest śmigłowiec. Po ćwiczeniach premier nazwał GROM naszym najlepszym towarem eksportowym i podkreślał, że nie będzie już burz politycznych wokół jednostki: "Nasi poprzednicy uczynili coś co dla tej jednostki było bardzo trudne i co nadwątliło dobrą reputację GROM-u. To się nie powtórzy". Oczywiście wszystkich interesowało kiedy i czy w ogóle GROM poleci do Afganistanu. Premier i minister wyjątkowo byli w tej sprawie zgodni i ...niezbyt dużo mieli do powiedzenia.

foto RMF

17:00