Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś złożył wniosek do prokuratury w sprawie wiceprezesa NIK Tadeusza Dziuby - dowiedział się dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada. Według szefa Izby, jego zastępca popełnił przestępstwo podczas posiedzenia kolegium NIK 21 lipca. Rozpatrywano wtedy zastrzeżenia resortu sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry do krytycznego raportu w sprawie funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości. Marian Banaś zwrócił się także do marszałek Sejmu o odwołanie wiceprezesa Dziuby.
Marian Banaś twierdzi, że Tadeusz Dziuba, jako funkcjonariusz publiczny powinien odpowiedzieć za niedopełnienie obowiązków. Uczestniczył w posiedzeniu kolegium, jednak nie brał udziału w głosowaniu nad zastrzeżeniami ministerstwa sprawiedliwości. Według szefa NIK działał w ten sposób na szkodę interesu publicznego.
Jak argumentuje Banaś, Dziuba mimo obowiązku nie brał udziału w głosowaniu, a chodziło mu o zablokowanie prac nad raportem.
W uzasadnieniu prezes NIK napisał, że chodziło o uniemożliwienie zakończenia prac nad dokumentem i publikacji raportu, czyli poinformowania opinii publicznej o wynikach kontroli.
21 lipca odbyło się posiedzenie kolegium NIK, na którym rozpatrywano zastrzeżenia ministra sprawiedliwości w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. W trakcie tego posiedzenia doszło do bezprecedensowej sytuacji pokazującej, że wiceprezes Tadeusz Dziuba zmierza do paraliżu kolegium i całej Izby - powiedział sekretarz NIK Tomasz Sobecki.
Wniosek wiceprezesa Dziuby został poddany głosowaniu. Wniosek o przełożenie sprawy nie uzyskał wymaganej większości. Wiceprezes Dziuba oświadczył, że nie weźmie udziału w głosowaniu, choć pozostał na sali obrad - dodał.
Ponadto Barbara Komar, pełniąca w NIK obowiązki dyrektora Departamentu Prawnego i Orzecznictwa Kontrolnego, poinformowała na konferencji prasowej, że prezes NIK wystąpił do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o odwołanie wiceprezesa Izby Tadeusza Dziuby z zajmowanego przez niego stanowiska.
To nie pierwsze zawiadomienie na Dziubę - nominowanego do Izby przez PiS. W poprzednim chodziło o naciski wiceprezesa na inspektorów przy kontrolach niewygodnych dla rządzących.
Prokuratura błyskawicznie odmówiła wszczęcia śledztwa. W lipcu sąd nakazał jej jednak ponowne zajęcie się sprawą, bo podjęta decyzja była przedwczesna.
Tadeusz Dziuba jest wiceprezesem NIK od listopada 2019 r. W latach 2011-2019 był członkiem Prawa i Sprawiedliwości, posłem oraz szefem władz okręgowych tego ugrupowania.