Mieszkańcy podlubelskiej Elizówki protestują przeciwko zawodom motocrossowym, które mają się we wrześniu odbyć na terenie sąsiadującej z nimi giełdy rolno-spożywczej. Już raz zawody były i mieszkańcy nie chcą ponownie huku. Poza tym boją się, że tak jak poprzednio, na jednym dniu się nie skończy.
Nie da się otworzyć okien, a nawet przy zamkniętych oknach jest huk. Ni można gdzie indziej zrobić tych zawodów? - oburzają się mieszkańcy Elizówki. Powołują się przy tym na badania, które zostały wykonane podczas poprzednich zawodów, że normy hałasu jednak były przekroczone. Były przekroczone tak samo, jak przekracza je hałas na przebiegającej tamtędy drodze Lublin-Białystok - odpowiada organizator zawodów Piotr Więckowski.