Na dworcach i lotniskach panuje wzmożony przedświąteczny ruch. Wielu z nas chce bowiem spędzić nadchodzące wyjątkowe dni z bliskimi. Również warszawskie Okęcie przeżywa najazd podróżnych. Tłok panuje jednak nie tylko w hali przylotów.

O tym, czy Boże Narodzenie spędzamy z rodziną w Polsce, czy też wyruszamy do bliskich za granicą, decyduje w wielu polskich domach… kalkulator. Horrendalnie drogie bilety zatrzymały na Wyspach wielu polskich emigrantów. Kto nie kupił biletów na przykład przed wakacjami, tuż przed świętami musiał wyłożyć nawet 500 funtów.

Tęsknotę za krajem zdusił również kryzys gospodarczy. Z jego powodu pensje są niższe, a strach o pracę coraz większy. Co najmniej dwoje moich znajomych straciło pracę przed świętami. Jest ciężko, nie mogą się czuć bezpiecznie - mówi reporterowi RMF FM Mariuszowi Piekarskiemu wracająca z Wielkiej Brytanii Polka:

Nasz reporter zaobserwował więc na Okęciu długą kolejkę osób, które Boże Narodzenie spędzą na Wyspach, ponieważ ich bliscy nie mogą sobie teraz pozwolić na świąteczny urlop w Polsce.