Już 37 osób jest oskarżonych w sprawie korupcji w służbie zdrowia. Jak dowiedział się RMF FM, na polecenie prokuratury w 66 szpitalach i 2 siedzibach Narodowego Funduszu Zdrowia zabezpieczono tysiące dokumentów. Chodzi o korumpowanie lekarzy przez jeden z największych koncernów farmaceutycznych.
Czego śledczy będą szukać wśród zabezpieczonych dokumentów? Głównie informacji związanymi z procedurami przetargowymi prowadzonymi w ostatnich kilku latach, w których startowała podejrzewana o korumpowanie urzędników i lekarzy firma farmaceutyczna – faktury, zamówienia i umowy.
Prokurator apelacyjny w Lublinie Robert Bednarczyk przyznaje, że dokumentów jest bardzo dużo: Na pewno potrzebnych byłoby kilka standardowych pomieszczeń, w których pracuje na co dzień prokurator, aby te dokumenty umieścić. Prokuratorzy i policjanci doskonale wiedzą, czego szukać. Według informacji RMF FM, są tam materiały, które mogą wprost wskazywać na korupcję w niektórych szpitalach. Chodzi o gigantyczne pieniądze, o łapówki sięgające dziesiątek tysięcy złotych. Prokuratorzy przyznają, że w najbliższych tygodniach można spodziewać się kolejnych zatrzymań.