Gęsty śnieg i gołoledź na północy Polski, silny wiatr na południu. Na Gorącą Linię RMF FM dostajemy od Was dziesiątki sygnałów o zasypanych drogach. Często podkreślacie, że na wielu trasach nie pracują żadne pługi ani piaskarki. A synoptycy ostrzegają: jutro prószyć będzie już w całym kraju.
Jest taki opad śniegu, tak białe drogi, że nie da się jechać szybciej niż 40-50 km/h. "Biało" to mało powiedziane - czuć pod kołami naprawdę śliską nawierzchnię - powiedział nam pan Piotr, który zadzwonił na Gorącą Linię RMF FM z trasy Grudziądz - Świecie w Kujawsko-Pomorskiem.
Jedziemy 50 km na godzinę, przed nami dwa pługi, tak wygląda autostrada z Trójmiasta - to już MMS, który przyszedł na 600 700 800:
Drogowcy w Pomorskiem i Zachodniopomorskiem ostrzegają przed śliskimi nawierzchniami przede wszystkim na drogach krajowych nr: 6, 11, 20 i 21.
Biały puch pojawił się również na północy Mazowsza, a przed godziną 20 dostaliśmy sygnał, że śnieg zaczął już sypać w Częstochowie.
Na Pomorzu może dzisiaj spaść nawet 15 centymetrów śniegu. Później opady będą przesuwać się z północy kraju na południe - w nocy ma prószyć w centralnej Polsce, a jutro także w Małopolsce, na Śląsku i Dolnym Śląsku.
Synoptycy zapowiadają zdecydowane ochłodzenie. W nocy termometry w całej Polsce pokażą kilka stopni mrozu, a najchłodniej - do minus 7 stopni Celsjusza - będzie na Suwalszczyźnie.
Również w drugi dzień świąt słupki rtęci w całym kraju spadną poniżej zera. Meteorolodzy ostrzegają: na drogach pojawi się gołoledź.
(mpw)