Szpital w Augustowie na 25 lat trafi w prywatne ręce. Placówkę wydzierżawi prywatna spółka z Sosnowca, która od roku zarządza m.in. szpitalem w Łasku pod Łodzią. Tam, pod nowymi rządami, część personelu odeszła. Niewykluczone, że cięcia będą również na Podlasiu.
Prawie trzystu pracowników szpitala w Augustowie tylko przez rok ma zagwarantowane dotychczasowe warunki pracy. Niewykluczone więc, że po tym czasie będą cięcia w etatach. Tym bardziej, że placówka zadłużona jest na ponad 20 milionów złotych. W dodatku zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia, do końca 2016 roku szpital musi dostosować pomieszczenia i urządzenia do obowiązujących wymogów, a to może pochłonąć nawet 15 mln złotych.
Prywatna spółka z Sosnowca zwyciężyła w przetargu głównie za sprawą zadeklarowanej wysokości czynszu dzierżawnego - 200 tysięcy złotych miesięcznie. Taka kwota będzie wpływała na konto powiatu. Nowy dzierżawca wpłaci również 3-4 miliony kaucji. Umowa dzierżawy zostanie podpisana najpóźniej za cztery miesiące.
Niemal już rok szpital w Łasku jest dzierżawiony przez prywatną spółkę. Liczba oddziałów i poradni specjalistycznych nie zmniejszyła się, ale o ¼ mniej jest pracowników.
Dzięki dzierżawie maksymalnie w ciągu 15 lat ma być spłacone zadłużenie szpitala - przewiduje łaskie starostwo.
Panie pielęgniarki latają, jak w ukropie. Jedna pielęgniarka ma dziesięć chorych na przykład na OIOM-ie. Mają bardzo dużo pracy - powiedział jeden z pacjentów szpitalu w Łasku.
Jestem na razie zadowolona, bo tylko dwa miesiące czekałam na wizytę w przychodni - zapewnia jedna z pacjentek. A druga jest rozczarowana czasem oczekiwania. Kolejki są długie, po roku trzeba czekać. Nawet się nie można zapisać, bo jest kadra zmniejszona - denerwuje się.
Polikwidowane są sklepiki. Ludzie , żeby coś kupić to w piżamach wychodzą - skarży się inna pacjentka.