Prokuratura zmieniła postanowienie o zastosowaniu środków zapobiegawczych wobec Konrada Kornatowskiego. Były komendant główny policji podejrzany w sprawie przecieku o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa, miał wpłacić 80 tysięcy złotych kaucji, nie wolno mu było też wyjeżdżać z kraju.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała postanowienie o zmianie środków zapobiegawczych. W chwili obecnej pozostawimy to bez komentarza - powiedziała rzecznik prokuratury okręgowej Marzanna Podlewska Mucha.
Nie wiadomo, czy prokuratura zrezygnuje z kaucji i zwróci byłemu komendantowi paszport. 10 października sąd zajmie się rozpatrzeniem zażalenia na zastosowanie wobec byłego komendanta policji środków zapobiegawczych, czyli kaucji oraz zakazu opuszczania kraju. Miesiąc temu sąd stwierdził, że kaucji nie musi płacić inny podejrzany w związku z akcją CBA - Janusz Kaczmarek, były szef MSWiA.
Konrad Kornatowski to jedna z trzech osób, którym postawiono zarzuty w sprawie przecieku o akcji CBA w ministerstwie rolnictwa. Byłemu komendantowi postawiono zarzut składania fałszywych zeznań.