Groźny karambol na krajowej "jedenastce" w Zachodniopomorskiem. Na wysokości Bonina między Koszalinem i Bobolicami zderzyły się cztery auta osobowe. Do szpitala trafiło po wypadku siedem osób, wśród nich dziecko.
Jak jednak zaznaczyła w rozmowie z RMF FM podkomisarz Monika Kosiec z koszalińskiej policji, obrażenia rannych nie są poważne.
To są tylko drobne obtłuczenia, życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo - podkreśliła.
Jak poinformowała, wszystkie auta, które uczestniczyły w karambolu, "poruszały się tym samym pasem".
Kierująca samochodem osobowym zatrzymała pojazd, żeby wykonać manewr skrętu - w tym momencie zaczęły na siebie najeżdżać kolejne pojazdy - wyjaśniła.
(e)