Jest list gończy za Pawłem Szopą, twórcą patriotycznej marki Red is Bad. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Katowicach zgodził się na tymczasowe aresztowanie biznesmena, który jest podejrzany w sprawie afery w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Adwokat Pawła Szopy, Bartosz Lewandowski, zapowiedział, że zostanie złożone zażalenie na decyzję sądu, który wydał zgodę na tymczasowy areszt.
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak potwierdził, że prokuratura wydała postanowienie o poszukiwaniu listem gończym Pawła Szopy. To twórca patriotycznej marki Red is Bad.
38-letni Paweł Szopa jest poszukiwany przez policjantów z Komendy Stołecznej Policji. "Mężczyzna ukrywa się przed organami ścigania. Jeśli rozpoznajesz osobę ze zdjęcia, skontaktuj się z policjantami z Komendy Stołecznej Policji, tel. 47 7237657, 47 7237893, numerem alarmowym 112 lub z najbliższą jednostką Policji" - czytamy w komunikacie zamieszczonym na stronie policji.
Paweł Szopa będzie poszukiwany tak jak wcześniej były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Zatrzymany w poniedziałek w Londynie Michał K. pozostanie w areszcie do czasu rozprawy ekstradycyjnej. Zdecydował o tym wydział ekstradycyjny sądu magistrackiego londyńskiej gminy Westminster. Michał K. odmówił ekstradycji do Polski.
Bartosz Lewandowski, adwokat Pawła Szopy, zapowiedział, że zostanie złożone zażalenie na decyzję sądu, który zgodził się na tymczasowy areszt jego klienta. Pełnomocnik biznesmena stwierdził, że doszło tu do naruszenia procedur, a jego klient jest elementem "medialnego przedstawienia".
Być może prokurator jednak poczeka na rozstrzygnięcie prawomocnej tej kwestii aresztowej, dlatego że rzeczywiście te naruszenia prawa do obrony są na tyle istotne, że w mojej ocenie powinny skutkować uchyleniem takiego orzeczenia i przekazaniem sprawy do ponownego rozpatrzenia - co najmniej - powiedział Bartosz Lewandowski.
Lewandowski na platformie X opublikował również oświadczenie swojego klienta, w którym ten poinformował, że "za pośrednictwem swoich obrońców złożył wniosek o wydanie listu żelaznego". "Umożliwi mi on stawienie się przed sądem i złożenie szczegółowych zeznań. Mam nadzieję, że wniosek zostanie uwzględniony" - napisał Szopa.