Wiceszef policji Waldemar Jarczewski podał się do dymisji. Decyzja ma związek z prasowymi oskarżeniami, o których on sam mówi „pomówienia”. Odejść ze służby chce także drugi z wiceszefów Jacek Sobolewski.
Waldemar Jarczewski został oskarżony w prasie o niejasne związki ze ściganym listem gończym byłym senatorem Henrykiem Stokłosą. Dlatego też – jak przyznał w rozmowie z reporterami RMF FM - zdecydował, że odejdzie z policji, aby poza służbą dochodzić swoich racji. Już zapowiedział wniosek do prokuratury i sądu cywilnego przeciwko tym, którzy go pomówili. Jest pewny swego.
Na razie nie ma jeszcze decyzji komendanta głównego w sprawie dymisji Jarczewskiego i Sobolewskiego. Najprawdopodobniej jednak obaj zostaną odwołani; nowy szef policji zechce się otoczyć zaufanymi współpracownikami. Przypomnijmy. Wczoraj Janusz Kaczmarek, szef MSWiA, zapowiedział, że wszelkie decyzje kadrowe pozostawia opinii komendanta.