"Państwo polskie jest w kompletnej rostrojce. III Rzeczpospolita, którą pan reprezentuje (marszałek Sejmu, przyp. RMF FM) i premier i minister sprawiedliwości, ginie na naszych oczach. Czas ustanowić IV, prawdziwą, demokratyczną, z czystymi rękami, takie jak my mamy, choć poturbowanymi" – ogłosił wczoraj w Sejmie poseł Gabriel Janowski, przewodniczący sejmowej Komisji Rolnictwa.
Te poturbowane ręce, to - według posła Janowskiego - wynik czwartkowych przepychanek z policją, która siłą wyprowadziła posła i kilku jego zwolenników z Kancelarii Premiera. Wszyscy w obronie polskich cukrowników okupowali tam jeden z gabinetów. Przez kilka godzin czekali na szefa rządu. Jerzy Buzek nie przyszedł, ale zadeklarował, że porozmawia z obrońcą polskiego cukru w Sejmie. Po swoim kontrowersyjnym wystąpieniu na sali obrad, Gabriel Janowski zapowiedział, że nie będzie rozmawiał z premierem: "Ja z panem premierem, który jest premierem – odważę się to powiedzieć - zdrady narodowej i niewykorzystanych wielkich szans, rozmawiać nie będę. Ten człowiek przez trzy lata nas okłamywał; okłamywał posłów i to ze swojego ugrupowania, okłamywał opozycję. Ten pan odejdzie w wielkiej niełasce jako szkodnik Rzeczypospolitej. Mówię to z całą odpowiedzialnością” – powiedział Janowski. Parlamentarzyści nie są zdziwieni wystąpieniem posła Janowskiego. "Zdążyliśmy się przyzwyczaić" - skomentował Stefan Niesiołowski z AWS:
Przypomnijmy: Janowski po interwencji, między innymi ministra sprawiedliwości Lecha Kaczyńskiego, został w czwartek przed północą usunięty z Kancelarii Premiera: "Trzymałem się fotela, ale z tym fotelem wyniesiono mnie do lancii, tam nie mogli mnie wepchać, w związku z tym wyłamywali mi ręce, wyłamywali ręce przez oparcie na fotelu, bili po żebrach i dopiero siłą wcisnęli do lancii" - relacjonował poseł. Jednak według funkcjonariuszy, nie naruszono w ten sposób immunitetu posła Janowskiego. Policja nie użyła bowiem wobec niego "środków przymusu bezpośredniego" - stwierdza Komenda Stołeczna. Szef MSWiA, Marek Biernacki podkreślił, że policja nie będzie tolerowała łamania prawa: "Poseł Janowski naruszył to prawo okupując Kancelarię Premiera" - dodał minister.
Tymczasem Centrum Informacyjne Rządu przedstawiło dziennikarzom policyjny film nakręcowny podczas wyprowadzania posła Janowskiego z budynku Kancelarii Premiera. Obejrzała go warszawska reporterka radia RMF FM. Posłuchaj relacji Agnieszki Burzyńskiej:
foto RMF FM
00:05