To wielkie zwycięstwo komisji weryfikacyjnej - tak jej szef Patryk Jaki skomentował decyzję NSA o oddaleniu wniosków prezydent stolicy ws. sporu kompetencyjnego. To otwiera na oścież drzwi Hannie Gronkiewicz-Waltz na stawienie się przed komisją - dodał inny członek komisji Jan Mosiński.
Naczelny Sąd Administracyjny oddalił w czwartek wnioski prezydent stolicy ws. sporu kompetencyjnego co do reprywatyzacji między prezydentem stolicy i komisją weryfikacyjną. NSA uznał, że kompetencje obu organów są w istocie zbliżone, chociaż nie są tożsame.
Przewodniczący komisji weryfikacyjnej Patryk Jaki pytany o decyzję NSA powiedział, że "to wielkie zwycięstwo komisji weryfikacyjnej".
Jak mówił dziennikarzom, dziewięcioosobowa komisja w ciągu trzech miesięcy była w stanie w sprawie reprywatyzacji zrobić więcej niż wszystkie instytucje państwa przez prawie 28 lat. Któregoś dnia do Warszawy weszła grupa przestępcza i pobiła i upokorzyła polskie państwo - podkreślił Jaki. Jego zdaniem działania komisji pokazują, że polskie państwo potrafi wygrywać ze zorganizowaną grupą przestępczą.