Instytut Pamięci Narodowej odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie domniemanego wydania podczas II wojny światowej ukrywających się Żydów w ręce gestapo przez Jana Kobylańskiego.
Instytuowi nie udało się ustalić ponad wszelką wątpliwość, by polonijny biznesmen z Urugwaju był tym samym Januszem Kobylańskim, który w latach 40. był podejrzany w Polsce o "szmalcownictwo".
Od 2005 r. IPN prowadził postępowanie sprawdzające w tej sprawie.