Trzy tysiące afiszów ze zdjęciami kilkunastu grudziądzkich radnych zawisło w oknach wystawowych sklepów i na straganach. Nad zdjęciami duży napis "Oni oszukali wyborców", pod zdjęciami dodano też: „Tych radnych nie obsługujemy.”
Tak się powinno rozliczać tych, którzy obiecywali co innego, a robią coś innego – usłyszał nasz reporter w mieście. Co innego mówią radni, których twarze można zobaczyć na plakatach.
Zobaczyłem to dzisiaj. To dyskryminacja. Ktoś mnie wybrał, podjął taką decyzję. Ja szukałem argumentów, które mnie przekonały do takiej, a nie innej decyzji. Mam jeszcze sumienie i z pełną odpowiedzialnością podjąłem taką decyzję - mówi Sławomir Szymański, przewodniczący klubu radnych Ruchu dla Grudziądza.
A mieszkańcy miasta mówią: Za niedotrzymanie obietnic powinno się ich wyrzucić. Tak samo jak z tym naszym rządem, z Millerem i ze wszystkimi po kolei. Afera za aferą, a oni dalej siedzą... Niektórzy teraz wiszą, przynajmniej na plakatach w Grudziądzu.
15:30