Eksperci z Biura Poszukiwań i Identyfikacji Instytutu Pamięci Narodowej prawdopodobnie w drugim kwartale przyszłego roku rozpoczną prace archeologiczno-ekshumacyjne na terenie Pola Mokotowskiego w Warszawie – pisze "Gazeta Polska Codziennie". "IPN starał się, aby pierwsze prace archeologiczno - ekshumacyjne rozpoczęły się jeszcze w tym roku. Niestety formalności wymaganych przez instytucje miejskie nie udało się dopełnić" - dodaje "GPC".

"Niestety mało osób wie, że to miejsce może kryć bardzo mroczną tajemnicę. Według relacji, do których dotarli pracownicy Biura Identyfikacji i Poszukiwań Instytutu Pamięci Narodowej, w latach 40. i 50. ubiegłego wieku funkcjonariusze komunistycznej machiny zagłady kierowali w to miejsce samochody pełne ciał ofiar totalitaryzmu" - pisze o Polu Mokotowskim "GPC". Jak podkreśla gazeta, katownia przy ul. Rakowieckiej 37, gdzie powstaje Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, znajduje się o kilka minut drogi od Pola Mokotowskiego. 

Te poszukiwania planujemy na pierwszy lub drugi kwartał przyszłego roku. Wynika to z tego, że nie udało się uzyskać wszystkich wymaganych zgód - przyznaje w rozmowie z "GPC" Anna Szeląg, zastępca dyrektora Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Jest to skomplikowany proces, gdyż różne urzędy muszą wydać nam odpowiednie dokumenty, chodzi m.in. o urząd dróg miejskich, departament zajmujący się zielenią, itp. - dodaje.


(mn)