Przez powiat płocki przechodzi kulminacja fali wezbraniowej na Wiśle. W siedmiu gminach tego powiatu obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe. Wisła w Wyszogrodzie i w Kępie Polskiej utrzymuje się powyżej stanów ostrzegawczych, natomiast w samym Płocku poniżej. Nie odnotowano lokalnych zagrożeń.
W związku z przyborem Wisły starostwo w Płocku ogłosiło jeszcze w poniedziałek pogotowie przeciwpowodziowe we wszystkich siedmiu położonych nad rzeką gminach powiatu płockiego: Wyszogród, Gąbin, Mała Wieś, Słupno, Bodzanów, Nowy Duninów i Słubice.
Jak przekazał PAP kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w płockim starostwie Piotr Jakubowski, w środę przed południem poziom Wisły wynosił w Wyszogrodzie 531 cm, przy stanie ostrzegawczym 500 cm, a w Kępie Polskiej 489 cm, przy stanie ostrzegawczym 450 cm. Pogotowie przeciwpowodziowe na terenie powiatu płockiego będzie obowiązywało do odwołania, aż Wisła opadnie poniżej stanów ostrzegawczych. Według prognoz powinno to nastąpić w czwartek, najpóźniej w piątek - powiedział PAP Jakubowski.
Kierownik biura spraw obronnych i zarządzania kryzysowego w płockim starostwie podkreślił, iż wszystkie służby na terenie tego powiatu były przygotowane na przyjście obecnej fali wezbraniowej na Wiśle, spowodowanej opadami deszczu w górnym biegu rzeki. Prognozy mówiły, że w związku z falą wezbraniową, Wisła nie przekroczy u nas stanów alarmowych, tylko ostrzegawcze. I tak się stało. W tej chwili obserwujemy szczyt fali, która przechodzi przez nasz powiat - dodał Jakubowski.
Zaznaczył, iż dotychczas na terenie powiatu płockiego nie odnotowano żadnych niebezpiecznych sytuacji, spowodowanych wyższym poziomem Wisły, w tym przecieków wałów przeciwpowodziowych czy podtopień.
Jak poinformował PAP w środę przed południem dyżurny Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Płocku (MCZK), poziom Wisły utrzymuje się tam obecnie poniżej stanów ostrzegawczych - o ponad 50 cm do ponad 60 cm, w zależności od wodowskazu. Wszystko wskazuje na to, że na terenie Płocka poziom Wisły może jeszcze wzrosnąć, ale raczej nie powinien przekroczyć stanów ostrzegawczych - powiedział PAP dyżurny płockiego MCZK.