Brytyjski tygodnik „The Observer” przestrzega przed wprowadzeniem euro. Nie chodzi jednak o argumenty ekonomiczne. Gazeta powołuje się na wyniki badań opublikowane w czasopiśmie medycznym - British Journal of Dermatology.
Dotychczas w Wielkiej Brytanii oskarżano euro o uśmiercanie narodowych tożsamości. Twierdzono, że doprowadzi do wzrostu cen, a z czasem – z racji swojej ogólnej dostępności – stanie się najlepszym przyjacielem przestępców. A teraz jeszcze się okazało, że euro może być niebezpieczne dla zdrowia. Zdaniem brytyjskich dermatologów w monetach jedno i dwu eurowych znajduje się duża zawartość niklu. Pierwiastek ten może statystycznie wywołać egzemę o jednej z siedmiu osób noszących w kieszeni euro. Przy czym, jak pisze „The Observer” są narażone na niebezpieczeństwo bardziej od mężczyzn. Tymczasem brytyjska królowa Elżbieta II zakazała używania euro w sklepach znajdujących się na terenie jej posiadłości. Turyści odwiedzający pałac Buckingham będą mogli kupić sobie pamiątki wyłącznie za funty, bowiem zdaniem królowej euro jest obcą walutą, a obcych powinno traktować się inaczej od swoich. Wielka Brytania jest jednym trzech państw członkowskich Unii Europejskiej, które po pierwszym stycznia zachowają własną walutę.
Zobacz nowe pieniądze Unii Europejskiej
08:40