Nawet kilka godzin muszą stać w kolejce szczecińscy emeryci, aby dostać darmową szczepionkę przeciw grypie. Emerytów jest 60 tysięcy, szczepionek 3300. Porządku w kolejce pilnują specjalnie wynajęci do tego celu ochroniarze.
Jest nadzieja, że znajdą się pieniądze na dodatkowe darmowe leki. Jeżeli po przeanalizowaniu budżetu okaże się, że są dodatkowe pieniądze, to zostaną one przeznaczone na szczepionki. Szanse są jednak małe. Póki co, urzędnicy tłumaczą, że i tak zakupili więcej szczepionek niż w latach poprzednich. W sumie 3300. To jest dla nas do rozważenia, jak w przyszłym roku tę sytuację rozwiązać, żeby tego typu sytuacje nie miały miejsca -powiedział Robert Grabowski z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Szczecinie.
Szczecińscy urzędnicy mogliby wziąć przykład z Kielc. Tamtejszy ratusz w zeszłym i w tym roku kupił kilkanaście tysięcy szczepionek przeciwko grypie dla starszych osób. Rok temu musiał nawet przedłużyć okres szczepień, bo nie wszyscy zainteresowani postanowili z takiej możliwości skorzystać. Wtedy szczepienia przewidziano dla osób po 70, w tym roku z bezpłatnych szczepień mogą skorzystać osoby, które ukończyły 65 lat.
W Szczecinie zabraknie szczepionek dla blisko 57 tysięcy osób. Część z nich, jak Pani Jadwiga, z pewnością ustawi się w długiej kolejce, licząc, że znajdą się w grupie szczęśliwców.
Schorowani emeryci muszą kilka godzin spędzić w kolejce. Stoją, bo jak mówią, nie mają pieniędzy na szczepionkę - więc ta darmowa to dla nich zbawienie. W szpitalu miejskim muszą pojawić się dwa razy. Najpierw trzeba przyjść po numerek i wtedy wyznaczona zostaje data szczepienia. Po kilku dniach znów czeka ich poranek spędzony w kolejce: