Dwie osoby zostały ranne na skutek wybuchu w odlewni żeliwa w Śremie w Wielkopolsce. Cały zakład został ewakuowany. Na miejscu wciąż trwa akcja straży pożarnej.

Obie osoby poszkodowane, to pracownicy. Są mocno poparzeni. W momencie, kiedy na miejsce dotarły karetki byli przytomni i w takim stanie trafili do śremiskiego szpitala na badania. Teraz miejsce eksplozji zabezpieczają strażacy m.in. z jednostki chemicznej.

"Na miejscu zdarzenia pracują nasze zastępy, zabezpieczają teren i oczekują na przyjazd specjalistycznej jednostki chemicznej z Krzesin, w celu ustalenia substancji" - mówił przed południem Tomasz Bartkowiak, rzecznik prasowy PSP Śrem.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że do eksplozji doszło podczas mieszania żywicy z kwasem. Z zakładu ewakuowano około 70ciu pracowników. O sprawie została poinformowana Państwowa Inspekcja Pracy, która sprawdzi czy prace podczas których doszło do wybuchu, były prowadzone zgodnie z zasadami bezpieczeństwa.  

Opracowanie: