By zdobyć kontrakt na remont drogi, nie trzeba już będzie startować w przetargu – nowelizacja ustawy o zamówieniach publicznych pozwala gminom rezygnować ze skomplikowanych procedur przy wybieraniu firm naprawiających drogi.
Nowe zasady mają usprawnić działanie systemu. Jest to jednak otwarcie ogromnego pola do nadużyć. A stawka jest potężna: tylko w ubiegłym roku samorządy wydały na utrzymanie dróg ponad 3,5 mld złotych.
W praktyce jednak gminy będą zapewne przeprowadzać coś na kształt przetargu. Tak ma być np. w Nowym Brzesku. - Najlepszym sposobem będzie przygotowanie takiego uproszczonego przetargu - przyznają przedstawiciele gminy. Chodzi o to, by wybrana została firma proponująca najlepsze warunki, a przy tym nie była powiązana z władzami.