Na dożywocie skazał katowicki sąd 40-letniego Piotra S., nazywanego "wampirem z Sosnowca". Mężczyzna był oskarżony o dwa zabójstwa, trzy bestialskie gwałty i usiłowanie kolejnego morderstwa. S. o przedterminowe zwolnienie będzie mógł się starać dopiero po 35 latach.
Proces rozpoczął się w lutym ubiegłego roku. Sąd utajnił sprawę, uznając, że jej jawność mogłaby obrazić dobre obyczaje i naruszyć interes pokrzywdzonych. Jak ustaliła prokuratura, od jesieni 2002 roku Piotr S. brutalnie zgwałcił trzy kobiety, tylko jedna z nich przeżyła. Wszystkie opisane w akcie oskarżenia przestępstwa miały miejsce w Sosnowcu.
Za każdy z tych czynów dziś sąd wymierzył mu dożywocie. Prokuratura podkreśla, że gwałciciel był wyjątkowo brutalny.
Mężczyzna został zatrzymany krótko po ostatniej zbrodni, popełnionej w kwietniu dwa lata temu. Już wcześniej był karany za kilka gwałtów; 5 lat spędził w więzieniu.