Na kary dożywotniego więzienia skazał Sąd Okręgowy w Rzeszowie dwóch młodych mężczyzn za potrójne zabójstwo, rozboje z użyciem niebezpiecznych narzędzi i gwałt ze szczególnym okrucieństwem. Wyrok nie jest prawomocny.
Sąd orzekł, że 20-letni Krzysztof Rogus może starać się o warunkowe zwolnienie dopiero po 45 latach, a 26-letni Dawid Pędzik - po 40. Sąd zezwolił na publikację pełnych danych oskarżonych oraz ich wizerunku.
W uzasadnieniu wyroku sędzia Piotr Popek powiedział, że nie ma wątpliwości, iż doszło do zbrodni o dużym stopniu szkodliwości społecznej. Podkreślił, że oskarżeni działali z wyrachowaniem, rozmysłem, "na zimno", nie okazywali żadnych wyrzutów sumienia. Sposób ich działania wskazywał - zdaniem sądu - na bardzo wysokie zdemoralizowanie obu mężczyzn.
Proces w tej sprawie trwał zaledwie tydzień. Oskarżeni to 26-letni Dawid Pędzik, z zawodu kucharz, oraz 20-letni Krzysztof Rogus, stolarz z wykształceniem podstawowym. Obaj byli wcześniej karani. Przyznali się do zarzucanych im czynów, ale odmówili składania wyjaśnień.
Do zabójstw doszło w lutym 2009 r. w miejscowości Siedliska-Bogusz. Według aktu oskarżenia, pierwsza ofiara to 33-letni mąż siostry Rogusa. Oskarżeni odwiedzili go w jego domu; razem pili alkohol. Kiedy gospodarz zasnął, zdecydowali o zrabowaniu mu pieniędzy i zabójstwie. Okrutnie go zamordowali. Skradli mu około 100 zł.
Kolejną ofiarą była samotnie mieszkająca 75-letnia krewną zabitego mężczyzny. Skazani zaatakowali ją w jej domu siekierą i nożem. Bili ją i kopali. Zrabowali 2,5 tys. zł. Później Rogus zgwałcił kobietę, a następnie zabili ją siekierą.
Następnego dnia zabili 79-letnią kobietę. Grożąc jej nożem, zabrali jej co najmniej tysiąc zł. Skrępowali ją sznurem i kablem elektrycznym, zamknęli w pomieszczeniu gospodarczym i żądali wydania kolejnych pieniędzy. Gdy Zofia N. zapewniała, że nie ma ich więcej, uderzeniami siekierą w głowę pozbawili ją życia.
Za zrabowane we wszystkich trzech domach pieniądze oskarżeni kupowali alkohol.