Prokuratura w Świdnicy na Dolnym Śląsku wyjaśnia okoliczności próby samobójczej, do której doszło dziś tuż przed egzekucją komorniczą w jednym z mieszkań na Osiedlu Młodych. Kobieta, która próbował targnąć się na swoje życie, trafiła do szpitala. Jej stan jest ciężki.
Egzekucja komornicza była zaplanowana wcześniej. Dziś, zgodnie z terminem, w mieszkaniu pojawił się komornik i osoby, które miały wynieść wyposażenie mieszkania. Mieszkanie było zamknięte. Nikt nie otwierał. W drzwiach od strony korytarza był jednak klucz. Komornik i osoby z nim współpracujące weszli to środka. Tam znaleźli wiszącą kobietę. Na miejsce wezwano pogotowie. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala.
Trwają przesłuchania komornika i osób, które miały z nim przeprowadzić egzekucję. Sprawdzamy podstawy prawne egzekucji oraz to, czy istnieje związek między egzekucją, a próbą samobójstwa - mówi prokurator rejonowy Marek Rusin. Jak nieoficjalnie dowiedział się nasz reporter, kobieta zostawiła list pożegnalny.
Doniesienie do prokuratury złoży także dyrekcja pogotowia ratunkowego w Świdnicy. Z nagrań rozmowy dyspozytora z mężczyznami, którzy byli na miejscu, wynika, że bali się oni wejść do pomieszczenia, gdzie była kobieta. Dyrekcja pogotowia chce, by śledczy sprawdzili czy komornik i jego współpracownicy udzielili odpowiedniej pomocy.
(MN, ph)