Wakacje nad Bałtykiem to nie taki zły wybór. Czystość wody w wielu popularnych kurortach we Włoszech czy na francuskim Lazurowym Wybrzeżem wzbudziła zastrzeżenia europejskich urzędników - informuje "Metro".
Tak wynika z raportu na temat jakości wody w kąpieliskach opublikowanego właśnie przez Europejską Agencję Ochrony Środowiska. Za główny miernik czystości wody urzędnicy przyjęli stężenie różnego rodzaju bakterii - jak Enterococcus faecalis i Escherichia coli.
Eksperci posłużyli się danymi lokalnych stacji sanitarnych z zeszłego sezonu. Czystość kąpielisk w 27 krajach Europy jest coraz lepsza. Aż 94 proc. spełnia minimalne, europejskie standardy, co oznacza, że korzystanie z nich na pewno nie zagraża naszemu zdrowiu.
Jeszcze kilka lat temu na "czarnej liście" było wiele polskich kurortów. W tym roku znalazła się tam tylko jedna rodzima plaża: wschodnia część plaży w Łebie.
Ogólnie na polskim wybrzeżu jest czyściej, bo dzięki unijnym funduszom, instalacje kanalizacyjne stały się standardem w nadmorskich miejscowościach - mówi Zbigniew Barański, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lęborku.