"Prezydent wolałby, żeby w ustawie nie wprowadzono pewnych zmian, ale jest gotów podpisać tę ustawę w tym kształcie" – stwierdził doradca Andrzeja Dudy – prof. Andrzej Zybertowicz, pytany w Polsat News o nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, likwidującą Izbę Dyscyplinarną SN. "Jego zdaniem podstawowe rozwiązania zostały zachowane" – dodał
Sejm uchwalił w czwartek zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. Nowela przewiduje też procedurę "testu bezstronności i niezawisłości sędziego".
Nowelizacja ma być wypełnieniem jednego z warunków Komisji Europejskiej ws. wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy. Opozycja nazywa projekt pudrowaniem rzeczywistości.
Nowelizacja zakłada przede wszystkim likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Sędziowie, którzy teraz orzekają w Izbie Dyscyplinarnej mają mieć możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku. W SN ma zostać utworzona Izba Odpowiedzialności Zawodowej. Spośród wszystkich sędziów SN, z wyjątkiem m.in. prezesów izb SN, miałyby być wylosowane 33 osoby, spośród których prezydent wybierać ma na pięcioletnią kadencję 11 sędziów do składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
Przewidziany w noweli "test bezstronności i niezawisłości sędziego" ma dać każdemu obywatelowi - jak wskazywał prezydent - prawo do rozpatrzenia jego sprawy przez bezstronny i niezawisły sąd. Wniosek o zbadanie wymogów niezawisłości i bezstronności ma mieć prawo złożyć strona lub uczestnik postępowania.
Przed uchwaleniem całej nowelizacji posłowie przyjęli 15 poprawek zgłoszonych głównie przez klub PiS podczas drugiego czytania i pozytywnie zaopiniowanych przez sejmową komisję sprawiedliwości. Na mocy jednej z przyjętych znaczną większością głosów poprawek z nowelizacji wykreślono preambułę. Odrzucono też kilkadziesiąt poprawek i wniosków mniejszości zgłoszonych przez opozycję.
Prezydencki doradca prof. Andrzej Zybertowicz zadeklarował w Polsat News, że Andrzej Duda jest gotowy, by podpisać tę ustawę w obecnym kształcie. Inny prezydencki doradca, Paweł Mucha, stwierdził w TVN24, że nowelizacja jest wystarczająca do uruchomienia unijnych środków w ramach KPO. Elementy kluczowe związane ze stworzeniem Izby Odpowiedzialności Zawodowej, która będzie sprawnie prowadzić sprawy dyscyplinarne, plus możność polityczna, żeby odblokować środki z KPO, to jest zachowane. Prezydent wyszedł z dobrą ustawą, która daje dzisiaj pełne szanse porozumienia z Komisją Europejską - tłumaczył.
Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska w rozmowie z PAP zadeklarowała, że "przyjęta przez Sejm ustawa wypełnia kamienie milowe ustalone w Krajowym Programie Odbudowy". Przypomniała, że w przyszłym tygodniu przyjeżdża do Polski przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, co - jak zaznaczyła - "jest już końcowym etapem zatwierdzenia programu".