Kilkudziesięcioosobowa, międzynarodowa grupa przestępcza zajmująca się m.in. przemytem narkotyków została rozbita we wspólnej akcji Centralnego Biura Śledczego i hiszpańskiej policji. Jak dowiedział się reporter RMF FM w skoordynowanej akcji policyjnej nadzorowanej przez Europol zatrzymano 23 osoby, w tym 12 Polaków.
Grupa zorganizowała swoją działalność na hiszpańskim wybrzeżu Costa del Sol, gdzie zostało zatrzymanych najwięcej osób. Poza tym, zatrzymania miały miejsce we Francji i Danii. Policjanci podczas realizacji zabezpieczyli ponad tonę haszyszu i broń. Zabezpieczono również majątki osób zatrzymanych wartości ponad 12 mln złotych.
Wśród osób zatrzymanych znalazło się 12 Polaków, 7 Hiszpanów, 2 Ukraińców, Litwinka i Niemiec.
Polska część grupy przestępczej to niedobitki jednego z najpotężniejszych gangów lat 90. ubiegłego stulecia, czyli tak zwanej mafii pruszkowskiej. Przestępcy od lat próbowali odbudować swoją działalność zagranicą. Część ulokowała swoje interesy właśnie w Hiszpanii.
Wśród zatrzymanych w Hiszpanii jest 47-letni Piotr K. pseud. Bandziorek.
"Bandziorek" w przeszłości był przywódcą grupy przestępczej działającej na terenie Polski i Niemiec - zajmującej się m.in. zabójstwami na zlecenie, uprowadzeniami dla okupu i napadami rabunkowymi. W 2002 roku został zatrzymany w Niemczech i skazany przez tamtejszy sąd. Po odbyciu kary przekazano go do Polski. W 2012 roku mężczyzna wyszedł w Polsce z więzienia i powrócił do działalności przestępczej.
Grupa zajmowała się przemytami hurtowych ilości narkotyków: haszyszu z Afryki i kokainy z Ameryki Południowej.
Grupa ukrywał się w domu w Marbelli. Tam została zatrzymana.
Zabezpieczono ponad tonę haszyszu, 40 kg marihuany oraz broń.
Policja zabezpieczyła nieruchomość wycenioną na blisko 2 miliony euro, kilka kont bankowych oraz pojazdy o wartości 140 000 euro.
Przy rozpracowywaniu grupy pomagali także funkcjonariusze z Francji i Danii.
Dwa transporty narkotyków ukrytych w furgonetkach, zostały przechwycone w kwietniu i maju tego roku właśnie w tych krajach.
Dyrektor departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej Mieczysław Śledź poinformował, że w ramach śledztwa przeprowadzono szereg przeszukań na terenie całej Polski.
Jak poinformował, prowadzone przez prokuratorów postępowanie zmierza także do ustalenia źródeł finansowania grupy i "majątku o znacznych rozmiarach". Będziemy również rozważać konieczność prowadzenia postępowania w kierunku prania brudnych pieniędzy - powiedział prokurator.
(az+j.)