”Na prośbę suwerennego irackiego rządu", siły USA pozostaną w Iraku po przekazaniu Irakijczykom władzy 30 czerwca - powiedział prezydent George W. Bush podczas wspólnej konferencji z premierem Włoch Silvio Berlusconim.
Włoscy i amerykańscy żołnierze pozostaną w Iraku, by pomóc Irakijczykom w przywróceniu bezpieczeństwa koniecznego do zakorzenienia się demokracji. Nasze kraje będą odbudowywać infrastrukturę Iraku i pomagać w rozwoju irackiej gospodarki. Te wysiłki zasługują na poparcie ze strony międzynarodowej społeczności - mówił Bush.
Amerykański przywódca ma nadzieję, że już wkrótce uchwalona zostanie odpowiednia rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ, która będzie zachętą dla innych państw do przyłączenia się do działań w Iraku. Bush dodał, że podziela oburzenie papieża z powodu tortur, jakich dopuścili się żołnierze amerykańscy wobec irackich jeńców. Prezydent został wczoraj przyjęty w Watykanie przez Jana Pawła II.