Policjanci z grupy "Archiwum X" z Komendy Stołecznej Policji ustalili, że 40-letni Tomasz G. może mieć związek z napaścią oraz porwaniem sprzed ponad dekady. Mężczyzna usłyszał zarzuty w prokuraturze.
Jak poinformował we wtorek kom. Sylwester Marczak, rzecznik komendanta stołecznego policji, na trop Tomasza G. wpadli funkcjonariusze ze specjalnej grupy powołanej w Wydziale do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw KSP, czyli tzw. "Archiwum X".
Z materiału dowodowego wynikało, że Tomasz G., który był w przeszłości karany i aktualnie przebywa w areszcie, ma związek z innymi przestępstwami, do których doszło ponad 10 lat temu. Mężczyzna został doprowadzony na przesłuchanie do prokuratury - podał policjant.
Pierwszy z zarzutów przedstawionych G. dotyczy zdarzenia, które miało miejsce jesienią 2007 roku w Stalowej Woli. Podejrzany miał - "działając wspólnie i w porozumieniu" z Jarosławem G. ps. Gruby i Piotrem M. - wejść do mieszkania pokrzywdzonego i "używając przemocy w postaci bicia" zmusić ofiarę do przekazania około 15 tysięcy złotych.
G. miał także latem 2007 roku razem z "Grubym" oraz M. porwać mężczyznę, wywieźć do lasu pod Warszawą, przykuć kajdankami do drzewa i upijać go alkoholem. Pokrzywdzony miał być następnie przewieziony do hotelu na Powiślu i przetrzymywany tam przez około 2-3 dni. Przestępcy chcieli, żeby zapłacił za uwolnienie 40 tysięcy złotych oraz oddał samochód audi a6 wart kolejne 30 tysięcy złotych.
Podejrzany po otrzymaniu obietnicy okupu zwolnił pokrzywdzonego, ale zamierzonego celu nie osiągnął, bo pokrzywdzony odmówił przekazania deklarowanej kwoty - podał PAP prok. Marcin Saduś, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która prowadziła śledztwo w tej sprawie. Saduś dodał, że oba czyny zarzucane Tomaszowi G. obejmują recydywę. 40-latek nie przyznał się do zarzutów. Czynności z G. przeprowadzone były na początku marca, a w ostatnich dniach do Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ trafił akt oskarżenia przeciwko niemu. Tomaszowi G. grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Z informacji przekazanych przez KSP wynika, że dwaj pozostali podejrzani, którzy razem z G. brali udział w przestępstwach, usłyszeli zarzuty wcześniej. Kom. Marczak podał, że Piotr M. był w przeszłości karany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, która ma związek min. brutalnym zabójstwem na terenie powiatu otwockiego w 2013 roku. Z naszych informacji wynika, że Tomasz G. również działał w grupie przestępczej mającej na koncie włamania kradzieże i rozboje, których działania cechowała duża brutalność - dodał policjant.