Dopiero za kilka tygodni uda się przesłuchać Pawła M., cywilnego pracownika jednostki wojskowej w Balicach - dowiedzieli się reporterzy śledczy RMF FM. Mężczyzna kilka dni temu groził wysadzeniem w powietrze wojskowego samolotu. Został zatrzymany po tym, jak wysłał MMS z groźbą.
Policja wyjaśnia, że do tej pory nie mogła przesłuchać mężczyzny, ponieważ jest teraz leczony w zakładzie zamkniętym. Pozostanie tam jeszcze przynajmniej kilka tygodni. Około sześciu, dziewięciu. Zostanie przesłuchany dopiero kiedy lekarze pozwolą - informuje inspektor Dariusz Nowak z małopolskiej policji.
Nowak dodaje, że na razie przesłuchano ludzi z jego otoczenia, w tym pracowników lotniska. Ich zeznania zostały już przesłane do prokuratury.