Andrzej D., przewodnicy Rady Nadzorczej Polskiego Radia, podejrzany o oszustwa i pranie brudnych pieniędzy trafił na dwa miesiące do aresztu. D. zatrzymali wczoraj funkcjonariusze CBŚ. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Prokuratura w Katowicach przedstawiła mu i 5 innym osobom zarzuty wyłudzenia podatku VAT, wyprowadzenia pieniędzy z prywatnej firmy i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Według katowickiej prokuratury, Andrzej D. mógł zarobić na nielegalnych transakcjach około 2,5 miliona złotych. Kupował fałszywe faktury i na tej podstawie wyłudzał pieniądze, które trafiały do jego prywatnej firmy Cross Media PR, a potem na jego prywatne konto szefa Rady Nadzorczej Polskiego Radia.
Andrzej D. był także znanym w Warszawie lobbystą. Jego biuro mieściło się na tyłach Sejmu. Został zatrzymany wczoraj rano przez funkcjonariuszy śląskiego oddziału Centralnego Biura Śledczego.