Aktywiści Greenpeace prowadzą protest na ścianie Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Ekolodzy rozwiesili transparent z hasłem "Ratujcie Arktykę. Uwolnijcie naszych aktywistów" na płachcie reklamującej odbywający się w stolicy szczyt klimatyczny ONZ COP 19.
Trzej ekolodzy wiszą na linie na elewacji budynku. Rozwiesili transparent z napisem w języku angielskim: "Ratujcie Arktykę! Uwolnijcie aktywistów!". Przysłonili nim baner reklamujący trwający w Warszawie szczyt klimatyczny ONZ.
Do Pałacu Kultury i Nauki weszła grupa policjantów. Mają wyważyć drzwi do pomieszczenia, w którym - według nich - ukryli się aktywiści Greenpeace'u i zamierzają przy pomocy lin asekuracyjnych wydostać się na zewnątrz.
Jak się dowiedziała reporterka RMF FM, policjanci zatrzymali już 42 osoby. To działacze organizacji, którzy protestowali na chodniku przed budynkiem pałacu. 11 z nich zostało odwiezionych na posterunek policji.
Jak powiedział rzecznik Greenpeace Polska Jacek Winiarski, w ten sposób ekolodzy chcą zwrócić uwagę na to, że w trakcie odbywającego się w Warszawie szczytu klimatycznego rządy Polski, Australii, Japonii oraz Kanady reprezentują wyłącznie interesy korporacji węglowych i paliwowych, a nie obywateli.
Ponadto domagają się oczyszczenia z zarzutów aktywistów Greenpeace'u, którym pomimo zwolnienia za kaucją, grożą nadal wysokie kary więzienia w Rosji za udział w pokojowym proteście przeciwko eksploatacji zasobów arktycznych. Chodzi o protest, który odbył się na Morzu Barentsa dwa miesiące temu.
Dyrektor Greenpeace Polska Maciej Muskat uważa, że wyzwanie związane z prowadzeniem negocjacji klimatycznych przerosło rząd Donalda Tuska. Zamiast zgodnie z oczekiwaniami obywateli wspierać rozwój odnawialnych źródeł energii, wybrał on wspieranie interesów przemysłu paliwowego i węglowego. W środę premier dał temu wyraz po raz kolejny, dokonując zmiany ministra środowiska podczas trwającego szczytu klimatycznego, uzasadniając tę decyzję potrzebą szybszego eksploatowania innego paliwa, jakim jest gaz łupkowy - ocenił.
Przed kilkoma dniami aktywistów Greenpeace protestowali na dachu budynku Ministerstwa Gospodarki. Weszli na dach Ministerstwa Gospodarki z transparentem "Kto rządzi Polską? Przemysł węglowy czy obywatele?". Wywiesili na budynku polską flagę z napisem "Who rules Poland? Fossil industries or the people?" (Kto rządzi Polską? Przemysł paliw kopalnych czy ludzie?).
Zatrzymanych wtedy zostało 47 osób, w tym ekolodzy z zagranicy. Postawiono im zarzuty naruszenia miru domowego.
Monika Gosławska+(j.)