Niemal całą noc trwała akcja ratowników TOPR w rejonie Morskiego Oka. TOPR-owcy pospieszyli na pomoc dwójce wspinaczy, którzy dobę spędzili na Wielkim Szczycie Mięguszowieckim.
Dwaj taternicy rozpoczęli wspinaczkę w niedzielę o 2:00 w nocy, a o pomoc poprosili późnym popołudniem, około 18:00. Jak dowiedział się nasz reporter, w silnym wietrze i śnieżycy nie potrafili odnaleźć drogi zejściowej. Ratownicy telefonicznie pomagali taternikom nawigować w terenie. Udało im się zejść samodzielnie do Bańdziocha, ale tam przed 3:00 okazało się, że jeden z nich uszkodził sobie kostkę.
Ratownicy sprowadzili poszkodowanego nad Czarny Staw i stamtąd, na specjalnych saniach, został on przetransportowany do schroniska nad Morskim Okiem. Akcja zakończyła się dopiero w poniedziałek o 7:00.
W Tatrach obowiązuje teraz drugi stopień zagrożenia lawinowego.