Kilkunastu ratowników TOPR-u wyruszyło po dwoje turystów, którzy utknęli w rejonie Gąsienicowej Turni na szlaku ze Świnicy w kierunku Zawratu. Turysta zszedł razem z ratownikami na dół, kobieta nad ranem została zabrana przez śmigłowiec. Noc spędziła w wykopanej jamie śnieżnej razem z ratownikiem.
Ratownicy TOPR późnym wieczorem pospieszyli na pomoc dwójce turystów, którzy utknęli w rejonie Niebieskiej Turni na szlaku ze Świnicy na Zawrat.
Kobieta i mężczyzna opadli z sił po wielogodzinnym kluczeniu w głębokim śniegu. Po dotarciu do nich ratownicy sprowadzili mężczyznę do schroniska na Hali Gąsienicowej. Kobieta jednak nie miała sił iść i została z jednym z ratowników w wykopanej w śniegu jamie.
Nad ranem śmigłowiec zabrał turystkę spod Niebieskiej Turni.
Przypomnijmy, że TOPR-owcy ratowali w środę turystów poszkodowanych po tym, jak pod Rysami zeszła duża lawina. Cztery osoby nadal są w szpitalu.
Opracowanie: