Gryfino w Zachodniopomorskiem otrzymało 6 milionów złotych z budżetu państwa na zabezpieczenie powodziowe. Nowe wały mają zabezpieczać budynki na obszarze ponad 300 hektarów. Mieszkańcy się cieszą, ale uważają, że działania zostały podjęte o kilkanaście lat za późno.
Mieszkańcy Gryfina twierdzą, że wały trzeba było budować po powodzi z 1997 roku, kiedy okazało się, że przed wysoka wodą nic ich nie chroni. Boleśnie odczuli to znowu w styczniu tego roku. Gdyby nie było tych worków i folii, to zostalibyśmy zalani. Zniszczenia są ogromne - mówią rozżaleni.
Remonty dopiero przed nimi i wielu zastanawia się czy nie wstrzymać prac, bo nowe wały będą gotowe dopiero w przyszłym roku, a do tego czasu Odra może jeszcze dać się we znaki.