Dziesiątki tysięcy wolontariuszy zbierało w całej Polsce w niedzielę pieniądze na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i do diagnostyki głowy. Kwestom towarzyszyły koncerty oraz różnego rodzaju wydarzenia kulturalne i sportowe. 29. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbył się w tym roku w reżimie sanitarnym.
Na cel 29. Finału zebrano 127 495 626 mln zł (stan na godzinę 24:00).
Warszawa była centrum Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W stolicy na Placu Defilad stanął wielki namiot, gdzie odbywały się koncerty i działał główny sztab orkiestry. Z powodu pandemii nie zaplanowano w mieście dużych imprez plenerowych związanych z finałem.
Orkiestrę wsparły władze miasta. Prezydent Rafał Trzaskowski wystawił swój megafon z kampanii prezydenckiej, a wiceprezydent Michał Olszewski zaprosił na wspólne gotowanie z Sylwią Majcher autorką "Gotuję, nie marnuję". W stolicy kwestujący wolontariusze mogli bezpłatnie korzystać z transportu publicznego w 1 strefie.
W Gdańsku Przy Złotej Bramie, obok tablicy upamiętniającej zamach na życie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza podczas finału WOŚP w 2019 r., stanęła e-skarbonka. Powstała na podświetlanej instalacji przedstawiającej prawdziwą, oklejoną serduszkami puszkę WOŚP o wysokości 3 m i szerokości ponad 1,5 m. Na konstrukcji jest panel z kodem QR linkującym do e-skarbonki WOŚP, którą prowadzi Regionalne Centrum Wolontariatu.
W województwie świętokrzyskim, podobnie jak w całym kraju, w kwestę włączyli się celebryci sportowcy i samorządowcy. Ponad 74 tys. zł na tzw. e-skarbonce zebrał prezydent Starachowic Marek Materek. Na licytacje w regionie wystawiono m.in. cytrynówkę produkcji wokalisty Andrzeja "Piaska" Piasecznego, która 10 lat przeleżała w jego piwnicy.
Datki zbierali również miłośnicy lodowatych kąpieli. Akcje morsowania połączone z kwestami zorganizowano m.in. w Ostrowcu Świętokrzyskim i Morawicy.
W Bielsku-Białej jedna z firm wystawiła na licytację zabytkowy pojazd pożarniczy Willys 6-226. W niedzielne południe cena osiągnęła 80 tys. zł.
Wiele radości najmłodszym sprawił bielski klub jeździecki Hubertus, który na Bulwarach Straceńskich zorganizował - prowadząc zbiórkę na rzecz WOŚP - przejażdżki konne.
W Toruniu w czasie akcji WOŚP nie zabrakło tradycyjnej "ściskawy", polegającej na zgromadzeniu się jak największej liczby osób w namalowanym sercu, ale ze względu na pandemię obywa się w formie wirtualnej. Każdy mógł przesłać swoje zdjęcie lub filmik do organizatorów zabawy, a oni zamieszczali je w nakreślonym sercu.
Podczas niedzielnego "Finału z głową" na ulicach Krakowa spotkać można było ok. 1,5 tys. wolontariuszy działających przy sześciu sztabach. Finał WOŚP wsparły m.in. morsy z Klubu Morsów Kaloryfer, które zażywały kąpieli w zimnej wodzie Zalewu Bagry. Posiadacze psów mogli w ramach PSIEbiegów spacerować lub biegać jedną z czterech tras wytyczonych w Nowej Hucie, a na Rynku Głównym kwestowali posiadacze golden retriverów. Wieczorem na znak solidarności z WOŚP na czerwono podświetlone będą niektóre krakowskie obiekty m.in. ICE Kraków i kładka Bernatka, a o godzinie 20.00 krakowski hejnał i hymn WOŚP popłynęły z dachu Tauron Areny Kraków.
W Poznaniu jeden ze sztabów WOŚP przygotował dla mieszkańców grę terenową polegającą na odnalezieniu usytuowanych w różnych punktach miasta sześciu dużych czerwonych serc - osoby, które opublikują w mediach społecznościowych zdjęcia wszystkich otrzymają nagrody.
Estrada Rzeszowska transmitowała ze swojego studia koncerty rzeszowskich artystów: The 79, RoseMerry, Agi Walczak i grupy Pusta Przestrzeń. Podczas koncertu online Pustej Przestrzeni, odbyło się premierowe wykonanie specjalnej piosenki powstałej na tegoroczny finał WOŚP: "O jeden dzień dłużej".
W Radomiu stowarzyszenie Biegiem Radom zorganizowało bieg "Policz się z cukrzycą". Indywidualne biegi odbywały się alejkami parku im. Tadeusza Kościuszki. Tradycyjnie do gry z WOŚP włączyły się także Radomskie Morsy, którzy organizują morsowanie nad zalewem w Siczkach k. Radomia.
W Szczecinie przed południem alpiniści przemysłowi w przebraniach superbohaterów i postaci z kreskówek zjechali na linach, aby umyć okna w "klinice św. Mikołaja" w szpitalu klinicznym nr 1, gdzie przebywają dzieci leczone onkologicznie. W akcji wzięli udział alpiniści w przebraniach Batmana, Supermana czy Tygryska z "Kubusia Puchatka", których zza szyb obserwowali mali pacjenci.
Podobnie w Chorzowie wolontariusze-alpiniści w przebraniach superbohaterów pokazali się małym pacjentom w oknach miejscowego szpitala. Na aukcję trafiła m.in. koszulka z podpisem Kamila Stocha oraz piłki z podpisami piłkarzy Ruchu Chorzów i piłkarek ręcznych KPR Ruch Chorzów.
Wyczyny alpinistów mogli podziwiać również pacjenci Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. A głównej ulicy miasta - na Piotrkowskiej - gotowano zupę pho. Każdy, kto chciał jej spróbować, musiał włożyć pieniądze do puszki WOŚP.
Tramwajową kwestę przeprowadzono we Wrocławiu. Po mieści jeździł zabytkowy dziewiętnastowieczny tramwaj przerobiony na wersję meksykańską. Udekorowano go kaktusami, a z głośników płynęła muzyka latynoska. W tramwaju kwestowali wolontariusze WOŚP.
W koncertach w Starym Klasztorze wystąpili m.in. Raz Dwa Trzy, Budka Suflera z Felicjanem Andrzejczakiem, Vavamuffin, Baranovski, Zespół Nocny Kochanek, Dagadana oraz Majka Jeżowska.
Kaliskiemu finałowi WOŚP towarzyszyła akcja krwiodawstwa zorganizowana na Głównym Rynku. Organizatorzy, czyli Polski Czerwony Krzyż oraz Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu zapewnili, że akcja zorganizowana jest z zachowaniem wymogów sanitarnych wynikających z Covid-19. Włodarze miasta wystawili złoty medal, który siatkarze reprezentacji Polski zdobyli na mistrzostwach świata w 2018 r.
Orkiestrobus jeździł w Białymstoku. Pojazd zatrzymywał się na przystankach autobusowych w centrum miasta. Przy każdym takim postoju występowali lokalni artyści i odbywały się licytacje. W ramach działalności białostockiego sztabu przygotowano też ponad dwieście różnych licytacji, np. przedmiotów kolekcjonerskich klubu sportowego Jagiellonia.