Ewakuacją prawie 200 uczniów i akcją służb ratunkowych zakończyła się lekcja w jednej z gorzowskich szkół. 15-letni gimnazjalista rozpylił w klasie gaz pieprzowy. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało – poinformował Maciej Kimet z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Do zajścia doszło przed godz. 11. Dyżurny gorzowskiej komendy policji otrzymał informację o rozpyleniu gazu pieprzowego w jednej ze szkół. Natychmiast ewakuowano prawie 200 osób. Na miejsce poza patrolami policji przyjechała straż pożarna i pogotowie ratunkowe.
10 osobom udzielono opieki medycznej - na szczęście nikt nie odniósł żadnych obrażeń. Po około godzinie sytuacja wróciła do normy, przewietrzono klasy i wznowiono zajęcia - przekazał Kimet.
Ustalono, że autorem głupiego żartu był 15-letni uczeń. Policja zapowiedziała, że informacja o jego nieodpowiedzialnym zachowaniu trafi niebawem do sądu dla nieletnich.
(m)