Zaśnieżone jezdnie, samochody w rowach, powolny ruch jednym pasem lub kompletnie nieprzejezdne drogi - od wielu godzin kierowcy zmagają się z nowym atakiem zimy. Jutro także obfite opady śniegu.
Nawet kilka godzin dłużej niż zwykle zajmuje dziś pokonanie dróg tranzytowych w Polsce. Śnieg i porywisty wiatr powodują, że zaspy robią się nawet w nietypowych miejscach. Posłuchaj relacji Witolda Odrobiny:
Koszmarne warunki panują na drogach Dolnego Śląska. Zablokowana jest droga Wrocław - Świdnica oraz dojazd do Wrocławia od strony Kłodzka. Te drogi blokują tiry, które nie radzą sobie z podjazdami. Kierowcy tirów powinni także omijać przejście graniczne w Łysej Polanie i kierować się na przejście w Chyżnem.
W województwie podlaskim po południu nieprzejezdnych było około 700 kilometrów dróg lokalnych. W tym regionie najgorsza sytuacja jest na Suwalszczyźnie. I nie będzie lepiej - według meteo śnieg prawie w całym kraju mocno sypał będzie co najmniej do czwartku.
Jutro przed południem najmocniej będzie padać w rejonie Zatoki Gdańskiej, Warmii, Mazur, Podlasia i północnej części Mazowsza, a po południu i wieczorem w Małopolsce i na Śląsku. Te obfite opady śniegu powodują wzrost zainteresowania sprzedażą antyzimowego „oręża”, czyli soli i piasku. Posłuchaj:
Jak powiedzieli naszemu reporterowi Witoldowi Odrobinie sumienni dozorcy 9-kilogramowy worek soli, który właśnie kupił, z trudem wystarczy na jeden dzień dbania o chodnik wokół kamienicy.
Zima sparaliżowała nie tylko drogi, również szkolny grafik. Z powodu obfitych opadów jutro i pojutrze odwołane zostały zajęcia w szkołach podstawowych i gimnazjum w mieście i gminie Tyszowce. W gminie jest pięć szkół podstawowych i jedno gimnazjum, do których uczęszcza około 800 dzieci. Dziś na lekcje przyszła tylko połowa uczniów. Posłuchaj: