Dwie osoby zginęły w wypadku samochodowym w miejscowości Chruściel koło Braniewa. Samochód osobowy zjechał z drogi, uderzył w drzewo, a potem stanął w płomieniach. Najprawdopodobniej kierowca citroena jechał zbyt szybko.

Dyżurny w Braniewie zgłoszenie o wypadku odebrał kilka minut po 5 rano. Do miejscowości Chruściel, oddalonej o kilkanaście kilometrów, natychmiast wyruszyły ekipy straży pożarnej, pogotowia i policji. Niestety, okazało się, że nie ma już kogo ratować. Strażacy dogasili płonącego citroena – w środku znaleziono dwa zwęglone ciała. Na miejsce przybył już prokurator, który będzie próbował ustalić, czy śmierć dnastąpiła w momencie uderzenia, czy ofiary się spaliły. Prokurator zbada także powód z jakiego samochód wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Wstępna wersja mówi, że pojazd jechał zbyt szybko, wypadł z trasy a po uderzeniu nastąpił wybuch instalacji gazowej. Nie wiadomo kim były ofiary wypadku. Na podstawie tablic rejestracyjnych można jedynie przypuszczać, że byli to mieszkańcy Braniewa lub okolic.

Foto: Archiwum RMF

08:10