Edgeware Road, druga z trzech stacji londyńskiego metra, na których ponad trzy tygodnie temu doszło do krwawych zamachów terrorystycznych, została dziś otwarta. Dla bliskich osób, które tam zginęły, była to bardzo trudna chwila.
- To dziwne uczucie być tutaj. Zginął tu mój przyjaciel. To trudne przeżycie - powiedziała jedna z pasażerek, która zdecydowała się przyjść na stację.
Na Edgeware Road zginęło sześć osób, a rannych zostało kilkudziesięciu innych podróżnych. Niedawno otwarto inną stację, Aldgate, gdzie oprócz zamachowca śmierć poniosło siedem osób. Nadal zamknięta pozostaje stacja King’s Cross.